Wspólne świętowanie rozpoczęło się konkursem wieńców dożynkowych. Efekty działań lokalnych twórców przyjmują często bardzo oryginalne kształty i formy. Wspólny pozostaje budulec: to najczęściej ziarna zbóż, kłosy, łodygi i owoce. Ich wykonanie jest zazwyczaj bardzo czasochłonne, a rozmiary bywają imponujące. Ocenione wieńce w orszaku wraz z pocztami sztandarowymi trafiły do kościoła parafialnego, gdzie odbyła się uroczysta msza święta, sprawowana w duchu dziękczynienia za tegoroczne plony. Rozpoczęcie Mszy świętej poprzedziło poświęcenie nowego nabytku miejscowych strażaków – nowoczesnego wozu bojowego. W liturgii jak zwykle uczestniczyli mieszkańcy, zaproszeni goście, władze gminy i radni. W procesji z darami przyniesiono głównie chleb i miód, symbolizujące rolniczy trud i ciężką pracę. Do symboliki chleba nawiązał też w homilii ks. Marek Kasperkiewicz: Nasze plony to połączenie Bożej Opatrzności i ludzkiego wysiłku – mówił celebrans – Chleb zaś jest wielkim wołaniem o jedność i zgodę.
Dalsze obchody Hołdymasu to już teren stadionu sportowego i okolic, gdzie uczestnicy dożynek przeszli w uroczystym pochodzie. Na miejscu przywitał zebranych gospodarz uroczystości czyli wójt Józef Babicz. Przypomniał w wystąpieniu najważniejsze sukcesy rolników i hodowców z gminy oraz życzył wszystkim dobrej zabawy. Wójt Józef Babicz wraz z przewodniczącą Rady Gminy Beatą Palenik dokonali również uroczystego przekazania nowego wozu bojowego strażakom z Czarnego Dunajca. Ci zaś podziękowali wszystkim, którzy przyczynili się do pozyskania nowoczesnego pojazdu. Potem zebrani na stadionie obejrzeli przejazd zaprzęgów paradnych i gospodarskich. Atrakcją był wóz gospodarski ciągnięty przez krowę. Ogłoszono także wyniki licznych konkursów, organizowanych przy okazji dożynek. Wielką popularnością cieszył się konkurs na oryginalne i najlepiej przygotowane potrawy regionalne. Koleje atrakcje czekały na uczestników Hołdymasu na plenerowej scenie. Tradycyjnie koncertowała orkiestra dęta z Czarnego Dunajca, wystąpił też dawno niewidziany tu Kabaret „Truteń” ze Skawy. Sporą atrakcją były występy zespołów regionalnych ze Słowacji, Cypru i Węgier, które pokazują się w Czarnym Dunajcu przy okazji ich pobytu w Zakopanem. Zespoły imponowały bogactwem strojów, odmiennością muzyki, pięknem tańca i śpiewu. Były ponadto konkursy z nagrodami, zabawy dla dzieci, gastronomia, miejsca w namiotach i pod parasolami. Tańczyła i śpiewała czarnodunajecka „Watra” i zespół regionalny z Soblówki. Był pokaz mody góralskiej, sukien ślubnych i wyjściowych. A wieczorem same koncerty, przedzielone konkursami i pokazem sztucznych ogni. Wystąpiły takie zespoły, jak „Folk Afera”, „Jazgot”, „Góral Power” i „Turnioki”. Całość zakończyła zabawa taneczna. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z niedzielnego świętowania.
Say