Henryk Biłka
Zmartwychwstanie
Nad ranem...
czuwali strażnicy
nad zmarłym Panem,
posłani od Piłata,
by stwórcy świata
uczniowie nie wykradli.
Czuwali wsparci na broni,
z zmęczenia i trwogi pobladli,
czekali, aż dzień się odsłoni.
I oto:
Jakby ktoś ogień rozpalił
nad grobu grotą!
Kamień grobowy się odwalił!
Powietrze od huku zadrżało!
Przy grobie anieli uklękli!
Ujrzeli strażnicy wylękli
prześliczne Chrystusa ciało
nad słońce jaśniejsze.
Stał Chrystus
Zmartwychwstały!
Grzeszniku,
strażniku Chrystusa w grobie,
nie lękaj się!
Niech zmartwychwstanie
w jasności!
W tobie!