Działające w Czarnym Dunajcu przez ostatnich kilkanaście lat Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące ulega tak zwanemu wygaszaniu, czyli zmierza do zakończenia działalności już w tym roku. Stąd pomysł księży Salezjan, by tegoroczne święto ich patrona – św. Jana Bosko – przybrało niezapomniany charakter. W kościele parafialnym uroczystą Mszę Świętą celebrowało kilku kapłanów pod przewodnictwem ks. Mariana Dziubińskiego SDB, współzałożyciela liceum. Podczas uroczystości prowincjał Inspektorii Krakowskiej Towarzystwa Salezjańskiego ks. Dariusz Bartocha przekazał parafii czarnodunajeckiej niezwykły dar – relikwie św. Jana Bosko. Takie wydarzenie należy do wyjątkowych w kościele, gdyż relikwie świętych, zwłaszcza żyjących w odleglejszej przeszłości, nie są powszechnie dostępne. Są to relikwie kości naszego patrona – wyjaśnił w rozmowie ks. Dariusz Bartocha – dotychczas były przechowywane w naszej Inspektorii w Krakowie. Przekazanie relikwii wiernym to u nas wydarzenie rzadko spotykane i z tej racji wyjątkowe. Doczesne szczątki Świętego są zamknięte w specjalnym relikwiarzu i mogą być udostępniane wiernym w celach kultu religijnego.
Bezpośrednio po liturgii w świątyni rozbrzmiała muzyka i śpiew. Z koncertem wystąpił zespół „New Day”, formacja obchodząca w tym roku dziesięciolecie istnienia. Założycielem i liderem grupy jest Rafał Boniśniak, perkusista i kompozytor. Zespół dał ponad 600 koncertów, uczestniczył w licznych festiwalach, wydał pięć płyt i kilka singli. Ostatnim punktem salezjańskiego święta było spotkanie w budynku liceum. Uczestniczyli w nim uczniowie i absolwenci szkoły, kadra dydaktyczna, władze gminy i zaproszeni goście. Poza poczęstunkiem były przemówienia, rozmowy i wspomnienia. Rolę gospodarza pełnił dyrektor licem ks. Wojciech Strzelecki. Atmosfera spotkania była ciepła i pełna życzliwości, bo nikt z obecnych w sali nie chciał dopuścić do siebie myśli, że za chwilę tej szkoły już nie będzie.
say