Tym razem siłacze w składzie Renata Zapała, Joanna Gawron, Bernadetta Styrczula, Mateusz Buławski i Robert Nemś wybrali się na Słowację, gdzie rozegrane zostały Międzynarodowe Mistrzostwa tego kraju w federacji WPC. Zawody odbyły się w dniach 17 -18 czerwca 2017 r. w Rożniawie.
- Krótko i rzeczowo. Wyjazd późną nocą, a może wczesnym rankiem (3.30). Plan na te zawody: rozpoznanie formy zawodników, wywiad środowiskowy, podsłuchanie rozmów o najnowszych metodach treningowych, odwrócić uwagę, uśpić czujność, błyskawicznie zaatakować i co się da - wyrwać i nie oddać. wrócić z łupami do domku – mówi żartobliwie trener i czynny zawodnik Robert Nemś.
- Łatwo się planuje, federacja WPC mocno obsadzona, doświadczeni i odporni na stosowane techniki, czujni i obserwują bez uśmiechu na twarzach ... wojna się zaczęła. „No podnoś eee, może teraz ty ... hmmm starszy jesteś pokaż jak się dźwiga” i tak w atmosferze tajemnicy do pierwszych podejść nadszedł czas pierwszych zawodniczych podejść – mówi.
- Generalnie panie rozpoczynają zawody i to one dają tempo i zawziętość na zawodach .Te spokojne, bardzo dziewczęce, rozmawiają o weselnych sukienkach, o modzie, paznokciach i innych tajemniczych dla mnie tematach. Kiedy przebierają się w ciężarowe trykoty, coś w ich oczach się zmienia, pojawia się twardość i wewnętrzne skupienie. Nie na darmo przelewają pot na treningach, czasem do upadku ...Są przygotowane i świadome swoich możliwości. Nikt na przypadek nie może liczyć, a parę godzin później, stoimy w świetle fleszy, dumni z 5 złotych medali – mówi Robert Nemś.
Wyniki CKF Maximus Czarny Dunajec:
- Zawodniczkom dziękuję za piękny start, 100% realizacji planu. Życzmy im jak najwięcej tak udanych startów. Za dwa tygodnie Mistrzostwa Europy w Białej Podlaskiej – w federacji GPC. Tam już jedziemy z najmłodszymi czyli prawie całym składem. Szykują się niespodzianki i to w okolicach rekordu świata. Nie będę mówił kto i co, żeby nie zapeszyć. Dziękujemy gazecie Góral Info za możliwość dzielenia się naszymi przeżyciami, a gminie Czarny Dunajec za wsparcie dla naszego TS CKF Maximus Czarny Dunajec – podsumowuje Robert Nemś.